Przez lata szukałam dobrej leżanki.
Jestem hodowcą od ponad dwudziestu lat, ale przede wszystkim jestem opiekunką moich chartów. To bardzo wybredne kreatury – lubią wygodę, a ja lubię otaczać się ładnymi przedmiotami, dlatego połączenie wszystkiego, czym powinno być legowisko moich psów, łatwe nie było.
Wytrzymałość, ale i naturalne materiały, które nasze psy lubią to połączenie trudne. Trudne nie znaczy dla mnie niemożliwe! Dlatego właśnie powstały legowiska MyDogue, aby wspierały zdrowie i kondycję moich psów, i aby cieszyły moje oko. Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu.
Dlaczego wybrałam wełnę z merynosów?
Odpowiedź trudna nie jest – aby stworzyć komfortowe warunki moim chartom!
Od zarania wieków człowiek dobrze zna właściwości wełny. Już Hipokrates zalecał kładzenie chorych i niemowląt na skórach owczych, czy wełnie. Znano nie tylko te właściwości, które miały za zadanie ogrzać nas w chłodne dni, ale również takie, które wpływały na nasze samopoczucie i zdrowie.
Wełnę owcy uważa się za najlepszą i najsilniej wpływającą na nasze samopoczucie i zdrowie. Mówi się, że owca to najspokojniejsze zwierzę, dlatego informacje niesione w komórkach i włóknach włosa mają na inne organizmy wpływ kojący. Sceptycy tego efektu dopatrują się po prostu w masujących ciało włóknach. Czy to bajka, czy nie bajka wszyscy właściwości te potwierdzają.
Dzięki masującym ciało włóknom pobudzana jest również cyrkulacja krwi, dodatkowo runo owcze dobrze grzeje więc rozpędza stany zapalne, wspomaga leczenie kontuzji, pomaga rekonwalescentom. Nie jeden z nas śpi na wełnianej poduszce, otulony wełnianą kołderką. Ciepło i fajnie?
Nie dziwcie się wcale, że wybrałam ten materiał właśnie dla moich psich sportowców – wielokrotnych mistrzów Europy i Polski w terenowych wyścigach chartów.
To nie wszystkie zalety leżanek z runa owczego!
Wełna zmienia ładunek elektrostatyczny (dokładnie tak, jak robi to bursztyn) na ujemny, co dla naszego zdrowia ma niemałe znaczenie. Psy w tych legowiskach potrafią się zrelaksować! Dzięki właśnie tej cesze w leżankach z runa owczego trudniej jest zagnieździć się pasożytom, czy roztoczom – to nie środowisko w jakim czują się dobrze. Tu również ma do powiedzenia coś lanolina, czyli naturalny wosk występujący na runie owczym. Lanolina jest naturalnym antyseptykiem, co dodatkowo chroni legowisko naszego psa przed rozwojem bakterii i wirusów. Czy coś dodać jeszcze?
Tak! Żyjemy wśród zwierząt i mamy do nich wielki szacunek, bo jak widzimy są w stanie nie tylko nas pocieszyć, jak choćby nasze psy, ale również pomóc nam w procesie powracania do zdrowia i regeneracji. Dlatego ekologiczną wełnę na nasze leżanki przywozimy tylko z hodowli, gdzie jest ona pozyskiwana w humanitarny sposób, a hodowcy nie stosują zabiegu mulesingu.
Każde posłanie z runa owczego możemy prać w pralce, w temperaturze do 30 stopni i w środkach przeznaczonych do pielęgnacji wełny! To dla mnie bardzo ważna kwestia, bo chętnych zająć taką leżankę w moim domu jest mnóstwo, ale amatorzy ci niestety włażą do tego wytwornego łoża często z brudnymi kopytami! Lata przez które używam tych legowisk pokazują jednak, że nie są to legowiska, które pierzemy z taką samą częstotliwością, jak inne!
Asortyment psich leżanek z pewnością powiększy się w najbliższym czasie i mam nadzieję, że zadowoli najwybredniejsze psie łapki i ich właścicieli.
ZALETY STOSOWANIA MERINO WOOL:
√ poprawia krążenie krwi
√ wpływa pozytywnie na samopoczucie
√ przyspiesza procesy gojenia czy rekonwalescencji
√ zmienia ładunek elektrostatyczny na ujemny
√ relaksuje
√ zapobiega rozwojowi roztoczy, pasożytów
√ łagodzi ból
√ rozluźnia napięcie mięśniowe
√ wytwarza naturalne ciepło
√ łatwy w utrzymaniu czystości
√ nie elektryzuje się
JAK DBAĆ O LEGOWISKA:
√ pierz w temp. do 30 stopni
√ używaj płynów przeznaczonych do prania wełny
√ piorąc w pralce wybieraj programy dedykowane tkaninom wełnianym
√ nie susz w pralce/suszarce/grzejnikach
√ nie używaj płynów zmiękczających